O wyzszosci prog-rocka nad punkiem.

A goblin ciekawi mnie jedna rzecz czy pamiętasz ze sie kiedyś poznaliśmy i w jakich okolicznościach !!! pyzatym prosiłbym Cię żebyś nie obrażał nas nazywając hipisami !!!!!!!!!!!!

bo w okolicznościach, w których sie poznaliśmy to ty zachowywałeś sie jak hipis Very Happy

bez obrazy oczywiście, nie mam Ci tego za złe sam się tego nie wstydzę ....

Post został pochwalony 0 razy

no ja bylem hipis straszny, ojciec mnie skrzywdzil puszczajac king crimson i led zeppelin do koslyski, ale wyszedlem na ludzi Wink

tzn. ja konkretnie momentu poznawania sie nie pamietam, ale musialo to byc na pielgrzymce ze trzy lata temu, jo?
no coz, mimo wszystko jestem wrednym chamem i siedzi we mnie agresja Razz

Post został pochwalony 0 razy

to pewno tez przejsciowe... Smile

Post został pochwalony 0 razy

i za to "tez" moglbym Ci sprzedac buta

Post został pochwalony 0 razy

no powiedz ze bedziesz pankiem juz do konca zycia... Smile

. Ja sie nie bawie juz w zadne subkulury. Mozesz mi sie przydac do badan w pracy licencjackiej o subkulturach mlodziezowych Smile

Post został pochwalony 0 razy

nigdy sie nie nazwalem pankiem ziom... ale mozemy sie spotkac za 15 lat i porownac, kto bardziej zboczyl ze swojego toru... mnie generalnie najbardziej wkurwia Twoje nastawienie, ze kazdemu z "nas" napewno przejdzie i spogladanie na nas z wysoka, z lekkim politowaniem, bo jestesmy tylko glupimi dziecmi (swoja droga tak wiele starszy ode mnie nie jestes)... to, ze Ty byles sezonowcem wcale nie oznacza, ze wszystkich trzeba mierzyc Twoja miara. Studenciku.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Goblin dnia Czw 22:55, 06 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz

Co do tych dud - proooste Very Happy

Zajebisty instrument, i tutaj mnie pewnie pojadą wszyscy teraz - lubię posłuchać czasami stare płyty korna.. a tam Dżonatan miecie czasami Razz

@kilka up ja strejt edżem nie jestem, ale nie pije Razz

Post został pochwalony 0 razy

Przejdzie bo taka jest kolej rzeczy czy Ci sie to podoba czy nie kiedys zaczniesz sie inaczej ubierac, byc moze ozenisz sie, bedziesz mial dzieci, chodzil do pracy , poglady Ci sie na swiat zmienia, zlagodniejesz... Chyba ze na zlosc komus uprzesz sie bedziesz ciagle taki sam. Ludzie sie zmieniaja, dojrzewaja, jezeli tego nie rozumiesz i denerwujesz sie ze pisze o czyms takim tz ze slusznie patrze na Ciebie "z góry" jak to nazwales i mam prawo myslec o Tobie w ten sposob;). Czasu nie oszukasz a wiek o niczym nie swiadczy Smile

Studiuje pedagogike - polecam ,mozna sporo zrozumiec, wiele rzeczy przez to wziac na lus, jednoczesnie tlumacze sie ze swoich psychologicznych wywodów Wink

Tez lubie dudy az lezka sie w oku kreci jak zagraja na nich jakas piekna szkocką piesn...

Post został pochwalony 0 razy

Moj ojciec jest doktorem pedagogiki, a nie wymadrza sie tak jak Ty. A ty jestes zwyklym bucem zapatrzonym w siebie Wink

Moze zaczne, a moze i nie, ale Ty z pewnoscia jestes zbyt mala glizda, zeby o tym rozstrzygac wacpan. Nie znasz mnie, wiec sie nie wypowiadaj tak stanowczo. I moim zdaniem ktos tak nieelastyczny bedzie kiepskim pedagogiem, moze zostan przy muzyce.

Post został pochwalony 0 razy

Wertey znam ludzi w Twoim wieku ktorzy z hc nie wyrosli, ba sa ludzie w wieku lat 40 tacy jak Matoł z Apatii, ktorzy dalej sie tym zajmuja... To ze duzo osob z biegiem czasu 'wyrasta' (zle slowo) wynika z tego ze... po prostu ci najbardziej prawdziwi zostaja a sezonowcy odpadaja czy to w wieku 21 czy 30 lat, ale tak wlasnie jest.

Post został pochwalony 0 razy

Goblin

Po pierwsze zacznijmy od tego ze Cie nie obrazilem a przynajmniej nie mialem zamiaru.
Po drugie wcale nie jestem zapatrzony w siebie i sie nie wywyzszam (tak jak Ty na tle hipisów np. ja sie od swojej przeszlosci nie odcinam i mam sentyment do wielu spraw), nie wiem skad wziales ze uwazam sie za kogos lepszego (byc moze w muzyce, ale to sprawa do oceny innych), a kazde swoje twierdzenie popieram argumentem lub dowodem gdybys nie zauwazyl. Wychodzisz na hipokryte i chcialem Ci to pokazac a takze ze szczerego serca cos doradzic... Nie musisz sie zgadzac ani z tego korzystac... Nie poplacze sie.
Po trzecie słuchałem w kolejnosci popu, techno, rave,death metalu, hardcora, hard rocka,trashu, power metalu, gothic metalu,a nawet dark elektro obilo mi sie o uszy, dzisiaj odnalazlem sie w prog rocku na dodatek gralem w 4 róznych kapelach to chyba mam jakies rozeznanie na dane tematy nie? Widzisz nie masz argumentow w tym momencie i wchodzisz mi na odcisk nazywajac bucem, mała glizda... jakos mnie to nie dziwi , bo tak wlasnie reaguja ludzie nie majacy mocy merytorycznej... Kto jest wiec zapatrzony w siebie broniac racji za wszelka cene i obraza innych gdy czuje ze ktos trafil w bolesne sedno? Mniej hipokryzji na przyszlosc Ci zycze, bo sam sie pogubisz w sobie;)

Jakim pedagogiem bede ( o ile w ogole znajde cos w tym zawodzie) to wyjdzie pozniej jak narazie dzieciaki z praktyk mnie lubia i do dziś z daleka krzycza "dzien dobry" usmiechniete Smile

wrath

Tez znam ludzi ktorzy w "podeszlym wieku" sluchaja nawet Vadera ale zniesli tą subkulturowa otoczke, scieli wlosy,zalozyli gangi i raczej jest to senstymentalne - od czasu do czasu, bo socjalizacja dopada w koncu kazdego... Trudno byc soba w dzisiejszych czasach niestety...

PS. Jest twierdzenie ze dzieci pedagogow to najgorsze dzieci Smile

Czy to prawda nie wiem ale moze cos w tym jest?...

Post został pochwalony 0 razy

nie bez przyczyny podalem przyklad Matola z Apatii ktora ma ok 40lat i dalej gra koncerty i chodzi w trampkach ale mniejsza z tym, hardcore'wocy wlosow scinac nie musza swoja droga (z wyjatkiem Goblina hehe). wiadomo ze garnitur w pracy jest wymagany ale przyklad ok 30 Pitola z Poznania ktory na codzien w takim odzieniu smiga a ogranizowal niedawno np trase Arkangel tez o czyms swiadczy.

swoja droga czesto sie Twoja zapatrywania muzyczne zmienialy, ale chyba w zaden z tych gatunkow za gleboko nie wchodziles skoro twierdzisz ze sluchales

	Cytat:
	traszu

edit: chyba troche nie rozumiesz- bycie hardcore'owcem nie polega na sluchaniu muzyki

Post został pochwalony 0 razy

No wlasnie, ze mnie obraziles, problem w tym, ze nawet nie wiesz w jaki sposob Wink

nazwales mnie juz gowniarzem, hipokryta, caly czas sugerujesz, ze jestem tepy i wszystkie moje fazy sa tylko przejsciowe (nie wykluczone, ze we wszystkim masz racje, aczkolwiek nikt Cie nie uprawnia do wyglaszania takich teorii i nie placz, ze sie o to wkurwiam). Poza tym obrazajac "moja" muzyke obrazasz tez mnie, bo ona jakby nie patrzec jest czescia mojego zycia i podchodze do niej powazniej i z wiekszym zaangazowaniem niz Ty do "swojej".
Oczywiscie, popierasz wszystko argumentami, ale sa w wiekszosci maksymalnie subiektywne, albo w ogole jakies z kosmosu i nie na temat (w moim odczuciu). Z glizda to bylo tylko podkreslenie, nie chcialem uzyc tego jako obelgi wzgledem Ciebie (co do buca stanowisko podtrzymuje). Ja nie sluchalem w kolejnosci, sluchalem jednoczescie rocka progresywnego i popu, muzyki klasycznej i black metalu, raggamuffin i pitolenia w stylu coldplay, czy myslovitz (ta, lubie myslovitz) i nadal slucham. Obecnie gram w trzech kapelach (HC, reggae chwilowo zawieszonej i mojej kochanej HSGH, w ktorej gram po trzy dzwieki na utwor) i jakos sie nie ograniczam, jak mam faze to zapuszcze dobry hip hop (K44, Paktofonika), albo nawet tanie techno w stylu Groove Coverage. Z tym moim byciem hipisem to byl zart. Z zasady sXe trudno byc hipisem raczej (podobnie jak pankiem). Hardkorowcem tez nie jestem wrath Wink

Werteyu, musisz mi wybaczyc, jestem cholerykiem, moja rodzicielka ma identyczny charakter, ale to pewnie tez kwestia tego, ze jest niedojrzala i jeszcze do pewnych rzeczy nie doszla, tak jak nasi lokalni muzycy prog-rockowi.
Pewnie cos jest w twoim twierdzeniu.
zdrowka zycze

Post został pochwalony 0 razy

Napisalem ze sluchalem z nie bylem "kims" w stylu harcorowca,metalowca, byc moze ubieralem sie na czarno i nosilem glany, ale uciekalem od subkulturowej naklejki poniewaz z zadna z nich do konca sie nie zgadzam. Kazda subkultura młodzieżowa ma taką wizje swiata, ktora wprowadzona w rzeczywistosc bylaby dla nas katastrofą... Prawda jest po srodku.
A Twoje przyklady to wyjatki od reguly ktore znajda sie w kazdej dziedzinie zycia nawet w polityce (np Korwin Mikke) Smile

Poza tym bycie na scenie wymaga jakiegos imejdzu zeby zdobyc publike i utozsamic sie z nia:). Mniej chodzi o ubieranie sie a bardziej o wnetrze ktore sie zmienia...i zazwyczaj z wiekiem łagodnieje;). Poza tym z obserwacji widze ze ta zacietosc miedzy np "łysymi" a "brudami" zmalala w porownaniu do tego co bylo kiedys;). True sybkuturowcy byli kiedys i bardzo dobrze ze sie to zmienilo bo to byl wtedy jakby powrot do wojennych plemion z rejonow amazonki Smile

Post został pochwalony 0 razy

Goblin
Ja Tobie tez życze zdrowia bo z Twoim temperamentem moze sie przydac bardziej niz mi Smile

. Wybacz mi jezeli poczules sie urazony, chcialem inaczej byc moze mi nie wyszlo... Ty tez obrazales mnie i moja muzyke , jakos nie dalem sie sprowokowac, poniewaz jestem pewny swoich mysli i nie boje sie zadnej krytyki ze strony nikogo (no moze od tych najblizszych sie boje). Biore Cie za ambitnego, spoko kolesia , bo kazdego za takiego uwazam, ale czasami sam zaprzeczyles to swoimi postami a ja w takim wypadku interweniuje Smile

. Pozdro i mam nadzieje ze to nie jedyna roznica zdan miedzy nami:)

Post został pochwalony 0 razy