LSN :: Przegląd tematu

Goblin · Wysłany: Nie 22:34, 02 Wrz 2007 Temat postu:

	xwrathx napisał:
	popatrz chociazby na zachowanie wokala eno- widziales cos takiego na gigu hc?

taaa...

(patrz. Rubin)

xwrathx · Wysłany: Nie 22:26, 02 Wrz 2007 Temat postu:

co do firm obuwniczych to mimo wszystko kapele sponsorowane przez adio, cormax, dickies, pogo etc nie sa dla mnie pod tym wzgledem rowne z mainstreamem- w wiekszosci przypadkow nie dostaja nawet zadnej kasy tylko od czasu do czasu po bluzie albo parze butow. nie uwazam zeby to bylo to samo co podpisywanie kontraktu reklamowego za pare ladnych tysiecy. sam fakt ze jezeli chodzi o hc managera maja tylko te kapele ktore naprawde duzo koncertuja i same po prostu sobie nie radza z tym wszystkim a z innymi gatunkami jak jest kazdy widzi- byle kapelka co zagrala 10 koncertow juz sobie szuka albo mianuje menago chuj wie po co. fakt ze kapele pokroju hatebreed to juz jest w duzej czesci mainstream, jasta prowadzi program w mtv i to jest dla mnie troche przeginka. kapele hc tez powielaja wzorce, zgadzam sie ale w nieco inny sposob. popatrz chociazby na zachowanie wokala eno- widziales cos takiego na gigu hc?

Goblin · Wysłany: Nie 22:17, 02 Wrz 2007 Temat postu:

firmy obuwnicze sponsoruja nawet nasze rodzime kapele HC, w ogole caly "wielki" HC to jeden wielki lans i komercja i to tez nie ma ze scena niezalezna wiele wspolnego i mimo, ze sam mam wyjebane na takie ENO, to musze ich bronic i ze smutkiem przyznac, ze nasze kapele tez powielaja wzorce i taka to juz muzyka rockowa niestety jest.

xwrathx · Wysłany: Nie 22:12, 02 Wrz 2007 Temat postu:

	Cytat:
	jakby nie patrzec jest to jednak nadal podziemie - nie nagrywaja dla duzych wytworni, nie ma ich w MTV, nie zarabiaja na graniu, graja dla swojej przyjemnosci raczej, a nie dla osiagniecia sukcesu - chocbys sie zesral kazdy gatunek moze byc niezalezny. IMHO oczywiscie.

ale czy gdyby mieli okazje nie nagrali by plyty dla sony music? nie pusciliby klipu do mtv? nie daliby sie sponsorowac coca-coli? mysle ze to iz nie maja tego wszystkiego nie wynika z ich niezaleznosci a to ze po prostu sa (byc moze tylko narazie) zbyt ciency zeby to zdobyc. co do przedostatniego zdania zgadzam sie- wystarczy porownac jakies popowo-hiphopowe pitu pitu po linii Nelly tudziez 50 cent z Dead Prez, ktorzy uwazaja sie za Afrykanow a nie Afro-Amerykanow, rapuja o weganizmie, o tym ze w szkolach ucza ich jak byc dobrymi pracownikami bialych szefow i o innych tego typu sprawach. ale oni nie powielaja wzorcow takich jakie probuje powielac np eno i tutaj widze roznice. dla mnie undergroundowy jest np janusz reichel ktory spiewa wszystkie te swoje glodne kawalki z gitara akustyczna, nie podobaja mi sie ale jest to napewno podziemie.

Goblin · Wysłany: Nie 22:02, 02 Wrz 2007 Temat postu:

	xwrathx napisał:
	ja jestem moze hate'm jakims

palka jestes, a nie hejt Laughing

jakby nie patrzec jest to jednak nadal podziemie - nie nagrywaja dla duzych wytworni, nie ma ich w MTV, nie zarabiaja na graniu, graja dla swojej przyjemnosci raczej, a nie dla osiagniecia sukcesu - chocbys sie zesral kazdy gatunek moze byc niezalezny. IMHO oczywiscie.

China · Wysłany: Nie 21:55, 02 Wrz 2007 Temat postu:

No bo tak właśnie jest, ale nie widzi mi się tutaj siedzieć z przedstawicielami 4/5 kapel.

xwrathx · Wysłany: Nie 21:40, 02 Wrz 2007 Temat postu:

ja jestem moze hate'm jakims ale nie uwazam zeby blues byl w jakikolwiek sposob niezalezny, z reszta progresywny rock tez jakos mi sie nie widzi jako czesc podziemia muzycznego, moze sie myle

Goblin · Wysłany: Nie 17:31, 02 Wrz 2007 Temat postu:

zejdzcie juz z tego ENO... jak to ktos kiedys spiewal: kazdy ma prawo do orgazmu.

Jednosci nigdy nie bedzie. Ja metalu, bluesa, czy innego skurwielstwa nie lubie, ale tez nie pociskam na kazdym kroku jak to maja w zwyczaju wypieszczone panienki w dlugich piorach robic z pankrokiem. Kazdy gra co lubi i nie kumam po kiego chuja komu porownywanie gatunkow?

Na tym forum jest tak samo miejsce dla zwolennikow reggae, metalcore'u czy psychobilly jak hip hopu, czy DHC... wazne w czym sie kto odnajduje... kwasy sa nieuniknione, bo zawsze sie znajdzie jakis pajac, ktory zburzy nam ogolnoforumowy woodstock (milosc, przyjazn, muzyka i inne takie hipisowskie pierdolenie) no i trzeba sie nauczyc z tym zyc.

ostatecznie bedzie sie organizowac ustawki na miescie Wink

Ofca · Wysłany: Nie 17:08, 02 Wrz 2007 Temat postu:

Biedni ENO -.-

OUYGNwv · Wysłany: Nie 16:27, 02 Wrz 2007 Temat postu:

Myśle, że masz racje, ale chyba tolerancja jest tu zjawiskiem częstym, bo choć czasem się żremy, to tak naprawde nikt jeszcze nie powiedział o żadnej z kapel, że jest beznadziejna i nie powinna w ogóle istnieć Razz

No może poza ENO, o niej mogli tak mówić Very Happy

Ofca · Wysłany: Nie 16:05, 02 Wrz 2007 Temat postu:

Hipis!

China

No więc nie chce tutaj swatać pankowców z metalowcami itd.
Tylko zauważyłem, że z tego forum robi się syf.
Zamiast wspólnie budować leszczynską scene niezależną
dzielimy się na "dobrych" i "złych" i tak naprawde nie wiadomo,
którzy są którzy. Prawda jest taka, że nasz region jest po prostu
za mały żebyśmy mogli się podzielić na "pankową scene niezależną",
na "progresywną scene niezależną", na "bluesową scene niezależną" itd.
Dlatego jesteśmy wszyscy wrzuceni do jednego worka.
A żeby wytrzymać razem na jednej scenie potrzebna nam jest tolerancja
i zrozumienie...Tylko w ten sposób można do czegoś dojść.
Nie podoba Ci się - okej, napisz,
wyraź swoją opinie na dany temat, ale zrób to w sposób godny.
Z drugiej strony - trochę wylightowania się niektórym nie zaszkodzi,
wpienianie się z powodu negatywnej opinii niczego raczej nie zmieni.
Forum jest po to by na nim dyskutować, ale zachowujmy "estetyke" dyskusji.
Poza tym jest tutaj naprawde mało odbiorców, którzy nie mają
żadnego związku z kapelą istniejącą na tej scenie, pomyślmy o tym.

Generalnie wyszedł mi troche hippiesiarsko-dyplomatyczny manifest,
ale tak właśnie myśle i tym właśnie chciałem się podzielić.